waldemar.m waldemar.m
51
BLOG

Bred siwej kobyły po ukraińsku

waldemar.m waldemar.m Polityka Obserwuj notkę 0

Bred siwej kobyły po ukraińsku

Zbliża się 3 rocznica pobicia studentów na Majdanie. Oni zebrali się, żeby wyrazić swój sprzeciw decyzji, jaką na Szczycie UE w Wilnie podjął prezydent Janukowicz, wstrzymując tą decyzją integrację Ukrainy z UE.

Studenci zebrali się pod Pomnikiem Niezależności Ukrainy. Do nich spróbowali dołączyć się liderzy politycznych partii (Jaceniuk, Turczynow, Tagnibok, i in.), ale stanowisko studentów było jednoznaczne – NIE identyfikujemy się z wami!

Partyjniacy przywieźli scenę i rozstawili ją po drugiej stronie ulicy Kreszczatik (po tej samej była scena w 2004 r.), ale gdy 30 listopada władza Kijowa ogłosiła, że wszyscy mają opuścić Majdan, gdyż służby komunalne będą w nocy montować Noworoczną Choinkę.

Partyjniacy potulnie zwinęli scenę i ... opuścili Majdan, a na studentów napadł Berkut i pobił ich ze szczególnym zezwierzęceniem.

Następnego dnia na Majdanie zebrały się tłumy! Tak zaczęła się "Rewolucja Godności".

Gniew ludzi wykorzystali ci, którzy mieli pieniądze na organizację sceny i przejęli kontrol nad dalszymi wydarzeniami.

Do dzisiaj nikt nie wie, kto zabijał Niebieską Sotnię. Tylko karalna bezczynność Jaceniuka i Turczynowa spowodowała, że Ukraina straciła Krym i wpuściła Ruskich na Donbas.

Naród zdycha od deflacji hrywny, a rządząca ekipa wzboga się na "wojnie" każdego dnia. Doszło do tego, że po opublikowaniu elektronicznych deklaracji naród żartuje, że kolejna Misja Międzynarodowego Walutnego Fondu przyjedzie do Kijowa, żeby dogadać się z prezydentem, premierem i deputatami o prywatnym kredytowaniu ... MWF.

Czy w Ukrainie miał miejsce zamach stanu?

Sądząc z komentarzy zamieszczonych pod moim tekstem o sytuacji w Ukrainie "Plan Szatun" (NEon24.pl), mieszkańcy RP są przekonani o tym już ponad 2 lata temu:

# Tu na Neonie o tym piszemy od ponad dwóch lat. O zbrodniczej kijowskiej juncie. Fajnie, że się pan wreszcie "kapnął". Lepiej późno, niż wcale. #

# czyli co? Że czyha już następna banda do koryta?...Dżulia już przecież była...
faktycznie tutaj i nie tylko wiele się na ten temat pisało...nie rozumiem tego "eureka" #

Pycha i bura wylewa się z tych komentarzy. Jakbym słuchał ByleJAKIch politykierów.

Tak, w Ukrainie był zamach stanu, ale bez zmiany władzy. Miał on miejsce w tym czasie, gdy koalicję parlamentarną opuściły dwie frakcje: Partii "Ojczyzna" i Partii "Rydykalnej Partii O. Laszka".

Zgodnie z prawem, w ciągu 30 dni powinna była powstać nowa koalicja, powinien być podpisana nowa umowa koalicyjna i spiker powinien byą ogłosić listę koalicjantów, którzy osobiście podpisali daną umowę.

Nic takiego się nie stało. W Radzie Najwyższej nie ma koalicji w skład której wchodziliłoby minimum 226 deputatów, a to oznacza, że zamach stanu miał miejsce około roku temu.

Dwa lata temu Ukrainą rządziła legitymna władza. Huntę mamy tylko rok. I hunta ustroiła w ostatnich dniach totalne niszczenie Julii Tymoszenko. W stylu a'la Juszczenko.

Sugerujecie, że "Dżulia już przecież była"! A ja wam przypominam, że to Kaczyński Jarosław już był i żadnych innych podobieństw między tymi dwoma indywiduami nie ma.

Ja bardzo uważnie obserwowałem wszystkie działania Tymoszenko od Pomarańczowej Rewolucji 2004 r. Ona faktycznie dwukrotnie była premierem ukraińskiego rządu, ale nigdy nie mogła rządzić samodzielnie i za każdym razem popadała w konflikt z otoczeniem prezydenta Juszczenko.

Ostatnie dni to totalny informacyjny atak na Tymoszenko ze strony Poroszenko i Jaceniuka, którzy wysługują się deputatami frakcji "Blok Pietra Poroszenko" (BPP) i "Front Ludowy". Główny zarzut jaki co minutę brzmi z ust tych debili dotyczy "skandalnego" kontraktu gazowego podpisanego przez Tymoszenko w styczniu 2009 r.

Tylko nieliczni (w tym ja!) pamiętają, że Tymoszenko wynegocjowała w grudniu 2008 r. cenę na gaz 235 USD/1000 m3, ale 31 grudnia Juszczenko odwołał z Moskwy szefa "Naftogaz Ukrainy", przez co rozmowy z Rosyjską Federacją zostały zerwane.

Gdy Grojsman ogłosił, że jego rząd uchwalił rynkową cenę na gaz (jak można uchwalić rynkową cenę tego nikt nie wie!), to Julia Tymoszenko wystąpiła z ostrą krytyką tego kroku i uprzedzała, że po otrzymaniu rachunków z nowymi cenami ludzie zbuntują się i wyjdą na ulicę.

We wtorek 15 listopada zaplanowane były akcje pod Radą Najwyższą i Nacjonalnym Bankiem Ukrainy, które tak wystraszyły Poroszenkę i jego przydupasów, że tego dnia na ulice Kijowa wyszło 5000 policjantów uzbrojonych po zęby, a wszystkie informacyjne agencje i kanały telewizyjne dostały zadanie przeprowadzać wywiady z tymi, którzy pojawili się w miejscach skupienia ludzi za pieniądze.

Gdy w Radzie Najwyższej upomniano w jakimś wystąpieniu BPP, to spiker natychmiast dał przedstawicielowi tego bloka prawo na wystąpienie z trybuny parlamentarnej z tak zwaną repliką.

Jednak gdy wczoraj w brutalnych i obraźliwych wystąpieniach przedstawicieli BPP upominało się Frakcją "Ojczyzna", to w prawie na replikę odmówiono.

A na czym polega ten "Bred siwej kobyły"?

We wtorek ludzie otrzymali rachunki za mieszkania, w tym za ogrzewanie w ciągu 15 dni. Przykładowo, za mieszkanie o powierzchni 56 m2 trzeba zapłacić ok. 1600 hr, z czego wynika, że za cały miesiąc ludzie będą musieli zapłacić ponad 3000 hr. (przypominam, że minimalna pensja wynosi ok. 1300 hr, a minimalna emerytura wynosi niby ok. 1200 hr – ja otrzymuję 999 hr!).

Ludzie dopiero przejrzeli na oczy. Zrobił się szum i wczoraj, na posiedzeniu rządu Grojsman ocenił te rachunki, jako "pomyłkowo naliczone" i kazał firmie ogrzewającej Kiew (KiewEnergo) wycofać te rachunki i przeliczyć opłaty jeszcze raz.

KiewEnergo wczoraj dwukrotnie zwoływało konferencję prasową i przedstawiło metodykę naliczenia rachunków udowodniając, że w ich obliczeniach żadnych pomyłek nie ma.

Ciekawe jak te tłuste świnie z rządu poradzą sobie z tą sytuacją.

P.S.: Na kanałach telewizyjnych nie ma od wtorku Tymoszenko i deputatów z jej frakcji. Nie zapraszają Saakaszvili. Hunta kontratakuje!

waldemar.m
O mnie waldemar.m

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka