Uchwała Sejmu w sprawie ludobójstwa na Wołyniu
Tak jak się należało spodziewać, na powyższą uchwałę zareagował już Szef Ukraińskiego IPN, Wiatrowicz, oraz prezydent Ukrainy P. Poroszenko.
Ponieważ ich wypowiedzi są bardzo podobne, więc pozwolę sobie zacytować tylko fragment wypowiedzi Poroszenko:
#Poroszenko uznał, że w stosunkach między Ukrainą a Polską należy powrócić do głoszonego przez papieża Jana Pawła II przykazania "przebaczamy i prosimy o wybaczenie". "Tylko podejmując wspólne kroki, możemy dojść do chrześcijańskiej zgody i pojednania. Tylko razem możemy wyjaśnić wszystkie fakty tragicznych kart wspólnej historii" – podkreślił szef państwa ukraińskiego.#
Panie Poroszenko!
Podpisuję się dwoma rękoma pod każdym wypowiedzianym przez Pana słowem, ale ... te słowa w Pańskich ustach to kpina i obelga rzucona na pamięć historyczną o zamordowanych i w twarz ich potomkom, którzy do tej pory, a minęło już ponad 70 lat, nie mogą zebrać i pochować szczątków swoich pomordoanych w bestialski sposób przodków.
Dlaczego taka radykalna ocena w moich ustach?
Ponieważ to Pan odpowiada za gloryfikację zbrodniarzy odpowiedzialnych za to ludobójstwo. To Pan uczynił z nich bohaterów narodowych. To Pan toleruje stawianie im pomników (niedługo na wszystkich postumentach po pomnikach Lenina stanie pomnik innego zbrodniarza - Bandery).
To Pan dopuścił do tego, że w dniu, w którym w Radzie Najwyższej Ukrainy przemawiał prezydent RP B. Komorowski, Rada Najwyższa uchwaliła zakon gloryfikujący zbrodniarzy odpowiedzialnych za ludobójstwo na Wołyniu.
To Pan dopuścił do tego, żeby w przededniu Pańskiej wizyty na spotkaniu NATO na szczycie, Kijowska Miejska Rada przemianowała jeden z najważniejszych prospektów w Prospekt Bandery.
Czy wyobraża Pan sobie, że porozumienie między Niemcami i Polakami w myśl formuły „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie” byłoby możliwe, gdyby Niemcy stawiali pomniki Hitlerowi, Himlerowi, czy Goebelsowi, nie mówiąc już o dr Mendele?
Wniosek jest trywialnie prosty:
Najpierw Ukraina stworzy warunki dla chrześcijańskiej zgody i pojednania, a potem przekażemy sobie znak pokoju!
