SN (Stary Niedźwiedź) mocno śpi
SN mocno śpi
My się go boimy na palcach chodzimy,
jak się zbudzi to nas zeżre.
Oj, to chyba nie ta bajka. Wspócześnie ona brzmi tak:
SN (Sąd Najwyższy) przebudził się, przeczytał fragment Konstytucji i ... zerwał się z cepi!
Skąd to wiem? Bo czytam i do tego czytam ze zrozumieniem.
Na specjalnej konferencji prasowej rzecznik SN Dariusz Świecki tłumaczył, że wobec wątpliwości, jaki charakter ma nieopublikowany wyrok TK, zgromadzenie sędziów SN uznało za konieczne wydanie uchwały:
# Zgodnie z art. 190 ust. 2 Konstytucji RP orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego podlegają niezwłocznemu opublikowaniu. Nieopublikowany wyrok Trybunału Konstytucyjnego stwierdzający niezgodność z Konstytucją określonego przepisu uchyla domniemanie jego zgodności z Konstytucją z chwilą ogłoszenia wyroku przez Trybunał Konstytucyjny w toku postępowania. #
Nie macie żadnych wątpliwości?
A ja mam i podzielę się nią z wami, Szanowni czytelnicy.
Artykuł jak artykuł, ustęp jak ustęp, ale zamiast przepisu, który moglibyśmy stosować bezpośrednio nasi ustawodawcy na czele z Kwaśniewskim podarowali nam klozet, a nie krystalicznie czyste naczynie ze źródlaną wodą.
Wymienię swoje wątpliwości w punktach.
1. Zgadzam się z każdym słowem cytowanego fragmentu uchwały SN, ale ...
2. Punkt 1 ma sens wtedy i tylko wtedy, gdy Trybunał Konstytucyjny jest organem władzy sądowniczej.
3. Punkt 2 ma sens wtedy i tylko wtedy, gdy Trybunał Konstytucyjny orzeka minimum dwuinstancyjnie!!!
Wnioski:
1. Należy w trybie ekspresowym zmienić rozdział o Trybunałach w obowiązującej aktualnie Konstytucji.
2. Do czasu zmiany tego rozdziału Konstytucji, Sejm powinien odwołać wszystkie swoje powołania na stanowiska sędziego TK (to zmusi opozycję do aktywnego udziału w pracach nad zmianą Konstytucji).
3. Po wprowadzeniu zmian do Konstytucji Sejm powinien powołać specjalną komisję do weryfikacji danych osobowych kandydatów na sędziów Trybunału Konstytucyjnego.
4. Na każde wolne miejsce Sejm typuje po 3 kandydatów.
5. Ostateczny wybór sędziów TK należy powierzyć LOSOWI.
6. Ustawy mają być podpisane przez Prezydenta 91 dnia po ich uchwaleniu przez Sejm. Podpisana Ustawa nie podlega orzekaniu przez TK. Jeśli po tym terminie TK widzi konieczność wprowadzenia zmian do obowiązującej ustawy, to musi skorzystać z drogi dopuszczonej ustawą o petycjach.
7. Ustawy zanegowane w dowolnej części przez TK wracają do Sejmu, który podejmuje decyzję o dalszym postępowaniu. Może odrzucić daną ustawę, ale może wprowadzić do niej poprawki i ponownie uchwalić nową ustawę.
