... Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (KPRM), a Chrzest Polski
Wy nie możecie tego odczuwać tak jak ja, gdyż większość z was nigdy nie przeżywała długiej rozłąki z ojczyzną, więc poświęćcie chwilę swojego czasu i przynajmniej uważnie przeczytajcie o tym, z czym zetknąłem się w piątek 15 kwietnia br.
Włączam komputer, zachodzę na platformę Onet.pl (tutaj mam swoją wieczną skrzynkę poczty elektronicznej) i w oczy rzuca mi się artykuł, w którym autor przekazuje swoje uwagi do wywiadu, jakiego udzieliła Premier Beata Szydło.
B. Szydło mówiła o rezolucji PE w sprawie RP i głównym wydarzeniu ostatnich dni, tj., o rocznicy Chrztu Polski.
W tym krótkim artykule aż 15 razy Premier Rządu RP użyła słów „Polska” lub „Polacy” !!! Tak, ta sama Premier, której wysłałem na dres jej sekretariatu instrukcję zmiany Konstytucji RP w Konstytucję Polski (ale oni wiedzą lepiej!).
Dostali mnie!
Zadzwoniłem do Sekretariatu Prezesa Rady Ministrów i poprosiłem o zorganizowanie mi rozmowy telefonicznej z Premier B. Szydło. Widocznie głos mój nie brzmi tak, jak może brzmieć głos 9-letniej dziewczynki, więc uprzejmnie, ale stanowczo odfutbolono mnie od Działu Spraw Obywatelskich.
Gdy wyjaśniłem, dlaczego do nich dzwonię i jaki jest przedmiot mojej sprawy, to usłyszałem tylko jedno pytanie:
Pan naprawdę wierzy w to, że nasz Dział ustala hormonogram spotkań i rozmów Pani Premier?
Nie ukrywałem, że nie wierzę, ale musiałem do nich zadzwonić, żeby nie było uwag ze strony sekretariatu, gdy będę z nimi rozmawiał jeszcze raz.
Jak usłyszeli, że mam zamiar jeszcze raz rozmawiać z sekretariatem, to poprosili mnie, żebym jednak do nich napisał i dali mi adres swojej poczty e-mail.
Przewidywałem czym to się skończy, ale ... napisałem, prosząc o zorganizowanie mi rozmowy telefonicznej z Premier B. Szydło, a minimum dostarczenia do sekretariatu mojej instrukcji w sprawie zmiany Konstytucji RP.
Po obiedzie dostałem odpowiedź. Wydawało mi się, że coś się dzieje z moim wzrokiem, gdyż nie mogłem zrozumieć pierwszego zdania odpowiedzi którą otrzymałem z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Cytuję to zdanie:
#Szanowny Panie,
Z przykrością informujemy, że ze względu na liczne obowiązki państwowe Kierownictwa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, spotkanie osobiste ani telefoniczne Pana z Panią Premier w KPRM nie będzie możliwe.#
Wy rozumiecie to zdanie? Tak, ja wiem, że wy rozumiecie. Wam prościej!
Przed waszymi oczyma nie stoi ten obraz, który przeszkadza mi zrozumieć to zdanie.
Jaki obraz? - pytacie
Obraz tego wysiłku intelektualnego Kierownictwa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, jaki oni włożyli w wykonywanie licznych obowiązków państwowych, w tym akcji reklamowej udziału KPRM w przygotowaniu uroczystości związanych z Chrztem Polski.
Obraz ten stanowi ilustrację tego tekstu.
