Pomiar prędkości rozprzestrzeniania się promieni monochromatycznych
Pomiar prędkości rozprzestrzeniania się promieni monochromatycznych
waldemar.m waldemar.m
141
BLOG

Niech o nas piszą, jak im się żywnie podoba ...

waldemar.m waldemar.m Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

... byleby o nas ciągle pisali !!!

I najciekawsze w tym jest to, że im mocniej z nas szydzą, to tym więcej ludzi o nas czyta (są typy, które dostają orgazmu, gdy mogą poszydzić z bliźniego – np. "zikuk" vel "gotenks", czy też "robakks" vel "bladź nowohucka").

Dwie wymienione wyżej kreatury wzięli na tapetę eksperyment Bazijewa polegający na pomiarze prędkości rozprzestrzeniania się PROMIENI MONOCHROMATYCZNYCH w atmosferze powietrza, a nie pomiarze "prędkości światła", jak o tym kłamie w swoim tekście "zikuk":

#Jakiż to eksperyment? Ano chodzi o eksperyment w którym mierzy sięprędkość światła.#

http://anty.salon24.pl/679990,ser-valdijew-z-radia-erewan

Ostatnio jestem trochę zajęty, gdyż bawię się w modelarstwo. Buduję dla wnuczki dom wiejski, studnię z bocianem, ławeczkę przed domem, płot przeplatany, etc., czyli kompozycję poświęconą jesieni.

Wnuczka robi wszystkie drobne elementy (jeż, sowa, jabłuszka, grzybki, etc.), a jej mama skonstruowała interesujący dach z liści, robi drzewa, krzewy, kompozycje jesienne, etc.

Musimy zdążyć do środy, a korzystamy tylko z tego, co udało się znaleźć w domu, lub zebrać po drodze ze szkoły do domu.

Tekst, który napisał "gotenks" ma charakter prześmiewczy i oparty jest na kłamstwach i w takim samym stylu są formułowane komentarze pod nim. Pozwoli mi to sprostować typowe kłamstwa, które są rozsiewane w internecie przez "eine", fizykalistów i ich przydupasów.

Cel tekstu plamistej burej suki (czyli "zikuk"-a vel "gotenks"-a) jest tylko jeden: przekłamać, wprowadzić czytelnika w zamieszanie i przeszkodzić mu w prawidłowym odbiorze rewolucyjnych rezultatów eksperymentu, poprzez poddanie w wątpliwość informacji, która dowodzi, że STW to nie jest teoria przyrody.

Oto przykład:

#Światło zielonerzekomo porusza się 2 razy wolniej niż czerwone!
A ultrafioletowe nawet o 20% szybciejod zmierzonej wielokrotnie wartości c!#

Czytelniku! Zwróć uwagę na tą manipulację, jaka kryje się w wyróżnionych na czerwono fragmentach zdań.

Eksperyment był przeprowadzony w 2008 r., a jego rezultaty ogłoszone w lutym 2009 r. na konferencji prasowej w lutym 2009 r.

Od tamtego czasu minęło prawie 7 lat, a obalacze zdrowego rozsądku w dalszym ciągu opierają swoje wypowiedzi na "rzekomości" i powtarzaniu bzdur o wielokrotności pomiarów prędkości światła lasera.

Niedawno pod moim tekstem o kłamstwach burej suki pojawił się ciekawy komentarz:

#@Autor

popieram.wszystko to wygląda bardzo logicznie.
wysoka kompetencja zwykle znajduje niewielkie zrozumienie.
proszę się nie przejmować i robić swoje#

http://manipulatorzy.salon24.pl/679584,klamstwa-burej-suki-czyli-zikuk-vel-gotenks-w-akcji#comment_10891447

To jest sygnał, że moja praca nad badaniem Przyrody nie idzie na marne, a więc nie mogę sobie pozwolić na przejmowanie się i odstępstwo od rozpowszechniania wiedzy zgodnej ze zdrowym rozsądkiem.

Jakie szczęście, że pojawiła się notka o eksperymencie Bazijewa. Nie muszę tracić czasu na wyszukiwanie cytowanej w niej informacji, a więc mogę się skoncentrować na sprostowaniach i/lub wyjaśnieniach.

1. Eksperyment przeprowadzony przez Bazijewa jest rzeczywiście tak prosty i tani, że odpowiadając na pytanie o to, czym zmierzyliśmy te prędkości, "zikuk" zauważył, że lampą rtęciową pińcsetką. I wiecie co się stało? Ta bladź nowohucka połknęła te wydaliny burej suki bez popijania. Teraz nie dziwi jakość komentarzy w dziale Nauka.

Pomiaru dokonano mierząc przesunięcie promieni monochromatycznych docierających do kliszy fotograficznej względem pionowej osi kontrolnej.

2. Źródłem światła była rzeczywiście lampa rtęciowa 500 W. Wybór źródła światła nie był przypadkowy. Jego natura i spektrum są bardzo zbliżone do światła słonecznego.

3. Rysunek ilustrujący przeprowadzony eksperyment nie uwzgędnia wszystkich elementów, dlatego zamieszczam go w wersji uzupełnionej, jako ilustrację tej notki. Zabrakło na nim chyba najważniejszego elementu – filtrów monochromatycznych, które prof. Bazijew umieszczał między źródłem światła (S), a soczewką skupiającą (Converging lens).

4. Jak już wiemy, że filtr monochromatyczny znajduje się między źródłem światła a soczewką skupiającą, to możemy zająć się problemem, jaki z tym eksperymentem mają debile w Nowej Hucie:

#Domyślam się, że ten rysunek pochodzi z pracy naukowej słynnego eksperymentu,którego nikt nie chce powtórzyć. Nie dziwię się, że nikt nie chce powtórzyć, bo na rysunkunie ma licznika prędkości, ani nie ma miernika długości fali.Ruchomy element nie ma licznika obrotów, kondensor (converging lens) nie ma korekty aberracji chromatycznej - więc jeśli nawet kręcąc lusterkami A uzyskują na ekranie A1 różne barwy
- to przecież nie jest żaden dowód na różną prędkość światła w funkcji długości fali.#

Jest bardzo prosty komentarz tego nowohuckiego bełkotu:

Aberacja-sracja-kombinacja-manipulacja!!!

Szybko na tą manipulację zareagowała bura suka:

#Chłopcyuzyskali tęczę, bo ruska Wikipedia nie wspomina o aberracji chromatycznej.

eksperyment należy powtórzyć. Ale powinien to zrobić Bazijew po uprzednim przeczytaniu polskiej Wikipedii#

Muszę odwiedzić polską Wikipedię, żeby odpowiedzieć bladzi nowohuckiej.

#Aberracja chromatycznachromatyzm – cecha soczewki lub układu wynikająca z różnych odległości ogniskowania (ze względu na różną wartość współczynnika załamania) dla poszczególnych barw widmowych światła (różnych długości fali światła). W rezultacie występuje rozszczepienie światła, które widoczne jest na granicach kontrastowych obszarów pod postacią kolorowej obwódki.

Aberracja chromatyczna wywołuje nieostrość obrazu. Jegokorekcję można osiągnąć poprzez:

- zastosowanie aprochromatu;

-użycie odpowiedniego filtru kolorowegoo wąskim paśmie przepustowości.#

Przypominam, że profesor Bazijew badał promienie monochromatyczne używając odpowiednie, profesjonalne filtry kolorowe o wąskim paśmie przepustowości.

Na tym można byłoby skończyć te rozważania, pozwolę sobie jednak zwrócić uwagę czytelników na typowe sposoby manipulacji stosowane przez salonowe kreatury.

5. Metoda pt. "A w Ameryce biją Murzynów"

Żyjemy na planecie Ziemia. Fizycy nie wiedzą z czego składają się linie sił obszaru magnetycznego magnesu i Ziemi, co to za kółka, które pojawiają się dookoła przewodnika z prądem, co to za obiekt masowy, który przenosi energię pod postacią światła, ale ... zamiast przeprowadzić super prosty eksperyment polegający na pomiarze prędkości rozprzestrzeniania promieni monochromatycznych, oni robią z siebie idiotów powtarzając jak mantrę legendę o widmach, prążkach, i czort wie o czym tam jeszcze, gwiazd:

#nie potrafią wytłumaczyć dlaczego prążki w widmach gwiazd wyglądają tak jak wyglądają i za nic w świecie nie chą ułożyć się zgodnie z życzeniem Bazijewa, albo wręcz zniknąć.#

--------

#pozostawiam do rozwiązania zagadkę jak wyglądałoby widmo układu podwójnego gwiazd będące w zgodzie z "rewelacjami" Bazijewa#

Nie jest ważne ile zarabia robotnik w Rosji. Najważniejsze jest to, że w Ameryce bije się Murzynów

6. Metoda pt.: Słomka w naszych oczach, belką w oczach "obalaczy".

Porównajcie dwa argumenty:

a) "bura suka":

#Jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości co do wartości "fizyki kijowskiej" to dorzucę mu jeszcze rozbłysk  gamma RGB 090510:

Co my tu mamy? Anow dwusekundowym wybuchu fotony różniące się energią o milion razy podróżujące przez Wszechświat przez 7 miliardów lat dotarły do Ziemi z opóźnieniem nawet nie sekundowym.#

 b) "snafu":

Eksperyment był prowadzony w ogromnym pomieszczeniu, a takowe mają tę własciwość, że ich kształt wykazuje drobne zmiany w cyklu 24-godzinnym, chociażby związane z dobowym cyklem temperaturowym. To moga byc przesuniecia rzedu ułamków milimetrów, ale w takim eksperhymencie z wielokrotnymi odbiciami nawet takie nikłe zmiany moga wprowadzać błedy.Należało wiec co pewien czas powtarzać pomiary "kalibracyjne".

Nic wam się nie rzuca w oczy? Kilkudziesięciometrowe podziemne pomieszczenie w eksperymencie Bazijewa i 7-mio miliardowa odległość między jakimś tam obiektem RGB 090510 a Ziemią !!!

Może mi ktoś odpowie ile razy kalibrowano układ pomiarow podczas tego wybuchu, który miał miejsce 7 miliardów lat temu?

Czekam na następny tekst o prof. Bazijewie i o sobie.

waldemar.m
O mnie waldemar.m

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie