waldemar.m waldemar.m
201
BLOG

Kto kogo wybiera i ... za ile

waldemar.m waldemar.m Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Za 10 dni pójdziecie do urn wyborczych i kolejny raz będziecie z siebie robić idiotów w oczych tych, którzy rzeczywiście zasługują na miano "wyborcy".

Smutna to refleksja, ale niestety prawdziwa i od dzisiaj absolutnie jednoznacznie potwierdzona.

Ukraińcy wybierali sobie prezydenta niecały rok temu, 15 maja. Kandydatów było wielu, ale tych realnych, moża było policzyć na palcach jednej ręki – Poroszenko (samotny kowboj), Kliczko (z partią "Udar"), Tymoszenko (z partią "Ojczyzna") ... i na tym właściwie koniec.

Gdy Kliczko zrezygnował na korzyść Poroszenko, a Julia nie mogła się przebić na kanały telewizyjne, to było wiadomo, że Julia nie ma szans, a na placu boju aktywniejsi stali się Laszko (Radykalna Partia) i Grycenko (ze swoją kieszonkową partią).

Czy było zaskoczeniem, odsunięcie się Kliczki od walki za fotel prezydenta Ukrainy? Może dla normalnego zjadacza chleba tak, ale dla uważnego obserwatora wydarzeń politycznych taki krok nie był niespodzianką, gdyż w kwietniu (a więc  niecałe dwa miesiące po zwycięstwie Rewolucji Godności) ukraiński internetowy resurs poinformował o tym, że w Wiedniu doszło do bardzo ciekawego spotkania.

Do przebywającego pod aresztem domowym ukraińskiego oligarcha (króla rynku gazowego) Firtasza przylecieli na spotkanie dwaj kandydaci na urząd prezydenta Ukrainy – Poroszenko i Kliczko.

Strasznie dziwnie tłumaczyli oni to spotkanie. Niby przypadkowo znaleźli się w Wiedniu i jeszcze bardziej przypadkowo spotkali się z tą "obrzydliwą" dla nich personą.

Poroszenko, poparty przez Kliczko, został Prezydentem Ukrainy. Kliczko, poparty przez Poroszenko, został merem Kijowa.

Jaceniuk, który kiwnął Tymoszenko został Premierem, a Turczynow, była prawa ręka Tymoszenko, dostał fotel Sekretarza Rady Nacjonalnego Bezpieczeństwa i Obrony.

A Ukraińcy chodzili dumni, z wysoko podniesionymi głowami, gdyż byli przekonani, że to dzięki ich głosom Ukraina dostała takie władze na jakie zasłużyła.

Fakt, chodziły słuchy, że .... (tu wstawcie słowa Kaczyńskiego na temat wyborów samorządowych), ale to jak zwykle były słuchy.

A od dzisiaj słuchy zastąpił fakt!!!

Dmitro Firtasz, zeznając przed Ziemskim Sądem Wiednia, w sprawie o ekstradycję do Stanów Zjednoczonych powiedział takie słowa:

Spotkałem się z Poroszenko i Kliczko przed wyborami prezydenta Ukrainy, w celu opracowania strategii blokowania Tymoszenko na wyborach. My dobiliśmy się swojego. Poroszenko został Prezydentem Ukrainy, a Kliczko Merem Kijowa.

Polacy! Szukajcie swojego Firtasza. Wybijcie sobie gumowymi młotkami z głów, że to wy wybieracie prezydenta III RP.

waldemar.m
O mnie waldemar.m

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie