Jest kraj, w którym ktoś psychicznie niezrównoważony już ponad 20 lat próbuje zrobić ze mnie oszusta.
Ale ja w tym kraju nie mieszkam, gdyż w tym kraju ludzi zamyka się w szpitalach psychiatrycznych bez śledztwa i sądu.
Jest kraj, w którym jakaś ekspert dzisiaj pozwoliła sobie, odpowiadając na pytanie kto odpowiada za aktualną hiperinflację, nazwać mnie spekulantem, gdyż według niej to spekulanci na rynku odpowiadają za tą inflację.
Aż mi szczęka opadła. Nie wiedziałem, że chodząc na rynek po kilka jajek, pół kilo twarogu i 5 paczek zapałek przyczyniam się do infłacji. A może ta okoliczność, że w zeszłym tygodniu kupiłem dwie rolki papieru toaletowego wywołała panikę na rynku?
Dobrze, że się nie zerwałem, gdyż ekspertka będąc babą wcale nie miała zamiaru na tym zakończyć swojej wypowiedzi ... i całe szczęście, gdyż wyjaśniło się, że nie chodziło wcale o ten rynek na którym ja odnawiam swoje zapasy.
Chodziło jej o rynek międzybankowy, na którym znikają nasze grosze. Ten rynek to platforma, którą NBU powinien wykorzystywać jak instrument stabilizacji waluty, ale który Gontariewa (szefowa NBU) przekształciła wraz z Poroszenko na automat do bogacenia się.
NBU refinansuje bankom komercyjnym ich deficyt, a potem wyrzuca na rynek walutę z rezerw złoto-walutowych. Banki za otrzymane refinansowanie wykupują dolary i przekazują je swoim firmom, które przesyłają ja na awansową opłatę kontraktów importowych. I tam ta waluta znika.
Dzisiaj Poroszenko chce przepchnąć przez radę Najwyższą pakiet zakonów o zmianach budżetu Ukrainy.
Już trzy frakcje uprzedziły że nie będą głosować za ten pakiet, jeśli z e stanowiska Prezesa NBU nie zdejmą Gontariewoj, i od NBU nie odsuną jej bandytów. Są to: "Samopomoc", "Radykalna Partia Olega Laszko" i "Ojczyzna" J. Tymoszenko.
Będzie ciekawie. Początek transmisji o 16:00
Dziwnie pisałem tą notkę. Napisałem o wszystkim, ale nie o przyczynie hiperinflacji, a ona jest super ciekawa.
Gdy przyszła do władzy w NBU Gontariewa, to Ukraina miała małe, ale miała, rezerwy złota i walut. Ta suka za pół roku daje refinansowanie bankrutującym bankom w wysokości ponad 110 mld hr po średnim kursie ok. 12 hr/dolar, co stanowi rownowartość ok. 9,2 mld dolarów.
W tym samym czasie Ukraina negocjuje z IMF kredyt w wysokości ok. 7,5 mld USD na rezerwy walutowe dla stabilizacji grywny.
Ostatni komunikat mówi o tym, że dostaniemy ok. 40 mld USD, z czego 7,5 mld na ekonomikę i rezerwy walutowe, a reszta pójdzie na ... zwrot zadłużenia.
To oznacza, że ta suka i jej kobele ukradli więcej niż dostaniemy na rezerwy walutowe.
