Liderzy w MIńsku za stołem
Liderzy w MIńsku za stołem
waldemar.m waldemar.m
606
BLOG

Kto podpisywał dokument w Mińsku 12.02.2015. Wnioski

waldemar.m waldemar.m Polityka Obserwuj notkę 9

Już wiemy co podpisali w Mińsku 12 lutego 2015 r. Poniżej podam kto podpisał "Kompleks działań na rzecz realizacji Mińskich Porozumień, przyjęty 12 lutego 2015 r.".

Prezydenci? Nie, oni tam dyskutowali, żarli i pili, a dwoje z nich, Putin i Poroszenko, grało w ciuciubabkę pod kodową nazwą "Kto?, kogo?, kiedy? i jak?".

Komanda Putina chciała upić komandę Poroszenko, ale ten numer nie przeszedł, więc skoncentrowała się na takich sformułowaniach, które jednoznacznie zmusiłyby stronę ukraińską do zerwania zawieszenia bojowych działań i wogóle procesu pokojowego.

Zadanie komandy ukraińskiej było jedno – wciągnąć Rosję w Miński proces, jak stronę konflinktu i to się częściowo udało.

Zanim przejdę do krótkiego skomentowania tego co się stało w Mińsku i konsekwencji tych procesów, chcę wam na jednym małym przykładzie pokazać, dlaczego zamieściłem w  swoim tekście oryginały mińskich dokumentów.

Porównajcie dwa fragmenty:

1. Fragment oryginału Deklaracji Liderów:

В этом контексте лидеры одобряют Комплекс мер по выполнению Минских соглашений, принятый и подписанный в Минске 12 февраля 2015 года всеми, кто также подписал Минский протокол от 5 сентября 2014 года и Минский меморандум от 19 сентября 2014 года. Лидеры будут вносить вклад в этот процесс и использовать своё влияние на соответствующие стороны, чтобы способствовать выполнению этого Комплекса мер.

2. Fragment polskiej wersji Deklaracji Liderów:

W tym kontekście przywódcy zatwierdzają kompleks działań na rzecz realizacji mińskich porozumień, przyjętych i podpisanych w Mińsku 12 lutego 2015 r., przez wszystkie osoby, które podpisały również miński protokół z 5 września 2014 r., i mińskie memorandum z 19 września 2014. Przywódcy będą wnosić swój wkład w ten proces oraz wywierać wpływ na poszczególne strony, aby sprzyjać wykonaniu zespołu kroków.

Warianty tłumaczenia "Одобряют" – zatwierdzać, akceptować, aprobować, pochwalać.

Nikt niczego nie zatwierdzał. Liderzy tylko akceptują dokument nazywany "Kompleks działań ...". Gdyby "zatwierdzali" to podpisaliby Deklarację!

Jedyny dokument podpisała Trójstronna Grupa w takim samym składzie, jak wtedy, gdy podpisywała Porozumienie i Memorandum w 2014 r.

Przyjrzyjmy się tym pułapkom na które dała się złapać strona rosyjska:

I. Fragment pkt.2 Kompleksu działań:

2. Отвод всех тяжелых вооружений обеими сторонами на равные расстояния в целях создания зоны безопасности шириной минимум 50 км друг от друга для артиллерийских систем калибром 100 мм и более, зоны безопасности шириной 70 км для РСЗО и шириной 140 км для РСЗО "Торнадо-С", "Ураган", "Смерч" и тактических ракетных систем "Точка" ("Точка-У"):
Tym punktem udało się stronie ukraińskiej zrobić z Rosji stronę konfliktu. "Tornado-S" – wieloprowadnicowa wyrzutnia rakietowa była wprowadzona na uzbrojenie armii Rosji w 2012 r. Nie była sprzedawana za granicę, a więc jej obecność na Donbasie świadczy o udziale Rosji w konflikcie.

II. Zerwanie zawieszenia bojowych działań

Asolutnie niezrozumiałe było dlaczego separatyści z DLR tak mocno intensyfikowali bojowe działania w okresie 3 dni poprzedzających spotkanie Liderów w Mińsku. Szczególnie aktywny był kierunek Debalcewo.

Kilka razy separatyści ogłaszali wzięcie Debalcewa w okrążenie i kilka razy press-centrum ATO dementowało te informacje.

Dopiero po tym, jak Putin wyszedł do dziennikarzy akredytowanych w Mińsku i opowiedział im na czym będą polegały trudności w wypełnieniu tej implementacji, dla mnie stało się jasne, na co on liczył jadąc do Mińska.

Separatyści mieli rozkaz zamknąć kocioł dookoła Debalcewo, a w tym kotle miała być grupa sił zbrojnych Ukrainy. Putin liczył na to, że ci wojskowi nie zechcę zdać broni na umowachseparatystów, a tym samym strona Ukraińska nie dotrzyma warunków mińskich porozumień.

Oprócz tego on liczył na to, że Poroszence nie podporządkowują się wszystkie bataliony, jakie biorą udział w walkach (w pierwszym rzędzie ochotnicy z "Prawego Sektora").

III. Nazwisko Putin na jednym z dokumentów z Mińska ("Deklaracja Liderów")

Wprawdzie sceptycy i prorosyjscy propagandziści (a takich idiotów w Polsce na pęczki) będą krzyczeć histerycznie, że przecież na "Deklaracji Liderów" nie ma podpisu Putina. Fakt, nie ma, ale zamiast podpisu Putin postawił na tym dokumencie swój "odcisk dłoni" w postaci rozmieszczeniu tej Deklaracji na oficjalnej stronie Prezydenta Rosyjskiej Deklaracji.

Dla opinii publicznej Zachodu tego wystarczy.

IV. Amnestia i zmiany do Konstytucji

Rosja i separatyści liczyli na to, że uzyskają dla siebie bezwarunkową amnestię, ale ... duraczki widocznie nie doczytali ustawy Ukrainy o tej amnestii, a tam są pewne niuanse, które nie będą im w smak

To samo ze zmianami do Konstytucji. Jest niuanse, które zdecydowanie pracują przeciwko zamysłom separatystów.

Wprawdzie te dwa aspekty wywołują największe emocje wśród ukraińskiego politykumu, ale to trzeba położyć na karb reakcji bez czasu na anlizę.

Przecież Ukraina szła z Majdanu do władzy z hasłem decentralizacji. A jaka to będzie decentralizacja, to nie Putin będzie decydował.

Wniosek: jeżeli Ukraina dostanie broń od USA, to pokaże Putinowi, gdzie jego miejsce (tak jak to zrobił Afganistam). A gdy już się Putin uspokoi, to Ukraińcy spokojnie poczekają, aż się Niemcy wezmą za Śląsk i korytarz do Prybałtyki, a Żydzi za Warszawę i centra innych miast. Wtedy odpłacą za "pomoc" udzieloną w ciężkie czasy.  

waldemar.m
O mnie waldemar.m

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka