waldemar.m waldemar.m
251
BLOG

"Dydaktyka" a siła olimpijskiego spokoju

waldemar.m waldemar.m Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

Dwa samozwańcze "dydaktyki" (Rzech Deda) próbowali komentarzami wjeżdżać mi na honor i ambicje, sugerując, że jako chemik powinienem znać każdą bzdurę głoszoną przez naukawych "dydaktyków".

 

Moja reakcja była zdecydowana i prozaicznie klarowna:

 

Jestem chemikiem i o czymś takim słyszałem, ale ... jestem Waldemar Mordkowicz i żadnemu "dydaktycznemu" dupkowi (nawet profesorom) nie udało się nigdy wcisnąć mi żadnego kitu.

Jak ja rozpoznawałem co jest kitem? Zadawałem odpowiednie pytania i obserwowałem jak sobie radzi "dydaktyk".

 

Gdy zaczynał pływać i robić z nauki teologię, to posyłałem go na trzy litery i zaczynałem szukać właściwej odpowiedzi.

 

Tak było kiedyś, gdy byłem młody i większość swojego czasu poświęcałem kobietom

 

Dzisiaj, zachowując Olimpijski Spokój, walę takiemu niedorobionemu "dydaktykowi" całym swoim jestestwem prosto między oczy i patrzę, jak one zalewają mu się kaprawą wściekłością zranionego "wodzunia".

 

Oczywiście taka byłaby moja reakcja na idiotyzmy zawarte w notce"dydaktyka" Snafu? "Czemu robi się coraz zimniej z rosnącą wysokością?" Cytuję poniżej:

 

Po prostu, prawa rządzące przemianami w gazach, a w szczególności, prawa rządzące tzw. procesami adiabatycznymi.

Z praw tych wynika, że w atmosferze ziemskiej, gdyby składała sie ona   z suchego powietrza,  temperatura spadałaby liniowo w tempie 9,8 K/km.

 

Ale jestem u niego zablokowany, więc muszę skorzystać z tej drogi.

 

Nie wszyscy jednak mają na tyle honoru i godności osobistej, żeby nie bać się tupania nóżek starego zgreda i gróźb odgonienia od stołu, na którym Towarzystwo Wzajemnej Adoracji dzieli się na pół zdechłą rybą, symbolizującą ich zanikającą pamięć, podlegającą procesowi dekoherentnej degrengolady.

 

Jaskrawm przykładem takiej sytuacji jest pokorne wycofanie się komentatora "Nanotrol" (powiedziałbym – hańbiące dla niego) z zajętej pozycji w sprawie spadku temperatury w zależności od wysokości:

 

Wytłumaczenie podane w notce będzie raczej niezrozumiałe dla przeciętnego człowieka.
Lepiej byłoby powiedzieć, że im wyżej, tym mniejsze ciśnienie. Mniejsze ciśnienie oznacza, że np. naszą rękę "atakuje" mniejsza ilość cząsteczek powietrza.
A skoro tych drgających cząsteczek jest mniej, to nie będą w stanie odpowiednio rozgrzać naszej ręki i odczujemy niższą temperaturę.

 

Wystarczyło, że "dydaktyk" tupnął swoim buciorem w ziemię i wyskoczył z prawdą objawioną:

 

Z wysokością zmniejsza się nie tylko ciśnienie, ale jednocześnie spada i temperatura i obie te zmiany są "zsynchronizowane", że tak powiem.

 

żeby "Nanotrol" skulił ogon pod siebie i ... zaskomlał, próbując przy okazji złapać swojego interlokutora za kostkę:

 

Pan skupił się na wyjaśnieniu jak najbardziej prawidłowym, ale poświęcającym prostotę wypowiedzi.

 

I tak mogą się przekomarzać bez końca, co dla takich "dydaktyków" jest nie tylko wypracowanym schematem, ale i chlebem powszechnym.

 

To nic ciekawego nie było dla mnie w notce "dydaktyka" i toczącej się pod nią wymianie poglądów?

 

Ależ było i to super ciekawe!!!

 

Autor notki o NieWiadomoCzym epatuje klakę opowieściami o olimpijskim spokoju przedstawicieli fizyki oficjalnej wyrażającym się całym ich jestestwem":

 

Niektórzy potrafia zachowac olimpijski spokój, taki np. Eine, on ignoruje obalaczy "całym swoim jestestwem".

 

Ma chyba rację – pomyślaqłem sobie.

 

Faktycznie, tylko Eine nie upominał mnie w ostatnim tygodniu

 

Była to jednak cisza przed burzą.

 

Nie minęło i pół godziny, a Einemu wypsknęło się całe jego jestestwo:

 

a autora proszę o wykreślenie z notatki słów "proces adiabatyczny, adiabatyczna atmosfera" bo one nie mają nic wspólnego ze zjawiskiemi nie zauważyłem ich obecności w kursie fizyki prof.Bazijewa..

 

Panie profesorze Eine!

 

Cierpliwości. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to jeszcze w tym roku zostanie opublikowane drugie wydanie (poprawione i rozszerzone) kursu fizyki prof. Bazijewa.

 

Może w nim Pan znajdzie coś adiabatyce. 

waldemar.m
O mnie waldemar.m

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie