waldemar.m waldemar.m
412
BLOG

Na bezrybiu i Herman robi za analityka spraw Ukraińskich

waldemar.m waldemar.m Polityka Obserwuj notkę 8

Ponieważ mam fizyczne kłopoty z czytaniem i pisaniem, więc mocno ograniczyłem czytanie salonowych "rewelacji" polityczno-plotkarskich i skoncentrowałem się na studiowaniu tych tematów, które są mi potrzebne do pisania tekstów o budowie Wszechświata i kłamstwie na temat równoważności masy i energii, oraz tekstów tych autorów, którzy twierdzę, że komentują sprawy Ukraińskie z miejsca wydarzeń, czyli conajmniej Kijowa.

 

Tak się złożyło, że w ostatnich dniach na takie teksty jest wyraźna posucha, więc chciał nie chciał, trafiłem na "produkcję" niejakiego Jana Hermana, który z racji swoich częstych kontaktów z Ukrainę uważa się za analityka zdolnego i upoważnionego do prowadzenia autorskich analiz wydarzeń ukraińskich i imputowania tych analiz polskiemu czytelnikowi, jak prawdy objawione:

 

Przeprowadziłem autorską analizę wydarzeń ukraińskich, podsumowując cykl notek z ostatniego tygodnia. Wskazałem na trzy podstawowe wyzwania ukraińskie i możliwe sposoby ich podjęcia.

 

Gdyby autor tych słów nie zaczął swojej notki od poniższej deklaracji:

 

Miałem ostatnio nadzwyczajny zbieg okoliczności, który pozwolił mi być przez kilka dni w Kijowietuż po parlamentarnych wyborach niedzielnych. Dało mi to niepowtarzalną możliwość naocznego obserwowania ukraińskich mediów i „zwykłych ludzi”, na gorąco, kiedy komentuje się wydarzenie nie znając jego długofalowych skutków i szerszego planu.

 

to całkiem możliwe, że puściłbym mimo oczu i uszu jego geniusz, który dał mu pewność siebie auorytarnego stawiania "słupów milowych ukraińskiej polityki" na podstawie kilkudniowych obserwacji.

 

Tak się jednak złożyło, że ja czytałem notkę tego autora na tema jego biznesowych kontaktów z Ukrainą i kilkoma pytaniami wyprowadziłem go na czystą wodę, przez co był on zmuszony przyznać się do bezczelnej manipulacji.

 

Nie mogłem więc przepuścić takiej okazji i uważnie przeczytałem analizy tego bufona, jakie zawarł on w 13 punktach tekstu "Ukraina po wyborach".

 

http://matuzalem.salon24.pl/613148,ukraina-po-wyborach

 

Nie jestem złośliwy, ale jestem szczery, więc skomentowałem 3 punkty, zarzucając autorowi, tj. Janowi Hermanowi ewidentne kłamstwa (gdyby autor nie powoływał na swoje konszachty z Kijowem, to zwróciłbym mu uwagę na pomyłki, a nie kłamstwa, ale on mi nie dał szansy).

 

Ponieważ autor zareagował na moje komentarze najgłupiej, jak tylko mógł:

Usunąłem 3 komentarze Waldemara. Mam wrażenie, że nie ma on zamiaru innego, jak podważanie wszystkiego, co piszę, bez zamiaru dyskutowania merytorycznego.

Słowo "kłamstwo w stylu putinowskim" - to najczęstsze zwroty Waldemara. Chętnie bym poznał argumenty na rzecz tej tezy (kłamstwo w stylu putinowskim), ale ich nie znajduję

 

Waldemar wolał jednak czepiać się szczegółów, byle podważyć notkę jako taką i wstawić sugestię, iż jestem wyrazicielem interesów czyichś. Komentarze usunąłem, podając to uczciwie do wiadomości. Waldemar robi dalej swoje, już przebieglej, ale nadal nie odnosząc się do istoty mojego "wypracowania" - co widać w dwóch następnych komentarzach.

 

więc nie pozostaje mi nic innego, jak odtworzyć te 3 komentarze, czyli wskazać te trzy miejsca, które nazwałem kłamstwami i uzasadnić je merytorycznie, czym dowiodę, że Jan Herman jest autentycznym bufonem i produktem propagandy kremlowskiej, czyli NOTORYCZNYM kłamcą!

 

Komentarz 1:

 

1. Gospodarcza i wizerunkowa oraz społeczna porażka Pomarańczowej Rewolucji doprowadziła do wiele mówiącego „powrotu”: prezydentem po raz kolejny został Wiktor Janukowycz, którego Majdan odsunął wcześniej od władzy (dodajmy: z naruszeniem legalności, która ustąpiła przed „głosem ludu”);

 

Twierdzenie, że Majdan odsunął Janukowicza z naruszeniem legalności jest ewidentnym kłamstwem w stylu putinowskim!

 

Po pierwsze: Janukowicz nie powinien był kandydować w wyborach 2004 r., gdyż miał nie pogaszoną karalność i do tego sfałszował dokumenty przedstawione do Centralnej Komisji Wyborczej.

 

Po drugie: Janukowicz i jego komanda byli autorami masztabnych fałszerstw, jakie miały miejsce na wyborych w I i II turze. Już po I turze Centralna Komisja Wyborcza powinna była zdjąć go z wyborów, a Generalny Prokuratura umieścić go i jego posobników w areszcie.

 

To, że on wziął udział w III turze wyborów było gwałtem na narodzie, a nie na nim.

 

Komentarz 2:

 

5.Powstał znów Majdan, ale jego istotą nie była sprzeczność racji rosyjskich i europejskich, a nawet nie sprzeczność między racjami oligarchów i społeczeństwa, tylkopodszyty szowinizmem projekt rzeczywistej „samostijności” ukraińskiej, wybuch pragnieniapokazania Ukrainy jako zdolnej do niezależności od nikogo;

 

Wyróżnione na czerwono fragmenty są EWIDENTNYM kłamstwami.

 

Majdan powstał jako protest studentów przeciwko rządowi Azarowa, który przekonał Janukowicza (w rzeczywistości zrobił to Putin), że Ukraina nie jest przygotowana do podpisania umowy asocjacyjnej. Wymagania Majdanu były bardzo proste:

 

- usunąć Azarowa z posady premiera;

 

- zobowiązać się do podpisania tej umowy przy pierwszej możliwej okazji.

 

Jest absurdem twierdzenie, że studenci mieli pragnieniepokazania Ukrainy jako zdolnej do niezależności od nikogo. Gdyby tak było, to nie chcieliby asocjacji z Unią Europejską i wstępienia do NATO.

 

Komentarz 3:

 

9.Janukowycz został „zniknięty” (czas pokaże, co się stało rzeczywiście), a leżącą na ulicy władzę wziął Turczynow z Jaceniukiem,na scenę wszedł też – dotąd zakulisowy – Poroszenko. Kliczko zadowolił się wariantem rezerwowym w postaci merostwa w Kijowie;

 

Wyróżnione na czerwono fragmenty są EWIDENTNYM kłamstwami.

 

Po podpisaniu protokołu między opozycją a Janukowiczem (luty 2014), zadaniem tego ostatniego było podpisanie zmian do Konstytucji. Okazało się jednak, że ochraniający Bankową Bierkutowcy i nne oddziały specjalne zrozumiały, że całe odium tych śmierci z Instytuckiej spadnie na nich i dlatego wycofali się do miejsc stałej dyslokacji.

 

W tej sytuacji Janukowiczowi nie pozostawało nic innego, jak udać się do Mierzygoria w celu organizacji niszczenia dokumentów i wywiezienia najcenniejszych rzeczy (w tym waluty i złota). Wieczorem ruszył do Doniecka, a stamtąd na Krym i do Rostowa nad Donem.

 

Jeszcze większym kłamstwem jest twierdzenie, że dopiero po zniknięciu Janukowicza, na scenę wyszedł Poroszenko.

 

On był na Majdanie od samego początku. On finansował Majdan studencki i od samego początku był przy organizacji Majdanu politycznego.

 

Ponieważ nie reprezentował na Majdanie żadnej siły politycznej, więc nie pojawiał się na scenie i bołtał językiem, ale ... był we wszystkich "gorących" miejscach, jakie miały związek z Majdanem.

 

Wyrywał ranionych z łap Bierkutu, gdy ci ostatni starali się ich porywać ze szpitali. To on był najbardziej jaskrawą postacią wydarzeń na ul. Bankowej 1 grudnia 2013 r. (wstrzymał atak traktorem na bezbronnych "żołnierzyków" wojsk wewnętrznych).

 

Jego podpisu nie ma na Protokole z 21 lutego 2014, ale to on właśnie brał udział w negocjacjach tego protokołu.

 

Gdyby nie jego aktywna postawa na Majdanie nie zostałby Prezydentem Ukrainy!

 

Wygrał wybory prezydenckie we wszystkich obwodach.

 

Jego póżniejsza polityka kadrowa spowodowała, że przegrał z kretesem wybory do parlamentu, czym postawił pod ugrozą reformy i wywołał widmo 3-go Majdanu z lasu.

 

Zarzucono mi, że ja czepiam się szczegółów, byle podważyć notkę Ukraina po wyborach" jako taką, a ja przyznaję się bez bicia, że nie wiem, o czym jest ta notka, ale wiem jedno: nie można zbudować prawdy na kłamstwach! 

waldemar.m
O mnie waldemar.m

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka