waldemar.m waldemar.m
414
BLOG

Żywotne w roli notorycznych kłamców i manipulatorów

waldemar.m waldemar.m Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 10
 

W swojej ostatniej notce uprzedziłem, że dowiodę tezy o tym, że Snafu i Deda to notoryczni kłamcy i manipulatorzy.

 

Oni w życiu tacy? Myślę, że nie. W nich budzi się "Mister Hide", gdy są zmuszeni do wypowiadania samodzielnych sądów na temat teorii fizycznych. Przejawia się to szczególnie wtedy, gdy są zmuszeni walczyć z teoriami głoszonymi przez waldemara.m.

 

Oni zachowują się jak typowy Niesiołowski. Dostają wścieklizny. Piana im się toczy z pysków i absolutnie nie kontrolują tego co mówią.

 

Ich kłamstwa są tak czytelne, że tylko tacy idioci, jak ci, których nazywam "klakierami" (kilka przykładów: Ludwiczek69, INTAQ, Ruski Bimber, Tadeusz Tumalski) mogą tego nie zauważać.

 

Tak się cieszyłem na tą notkę. Cała przyjemność miała być po mojej stronie, ale amerykańskie żywotne, Snafu, trochę zepsuł mi to święto, przedstawiając dowód tego, że jest kłamcą i manipulatorów wcześniej, niż ja napisałem ten tekst.

 

Swoją najnowszą notkę "Wczesny Alzheimer?, oraz obalenie prawa Stefana-Boltmanna" rozpoczął w następujący sposób:

 

W portalu, Waldiego (link-proszę kliknąć) stoi jak byk: Największą niespodzianką w otrzymanych rezultatach przedstawia sobątemperatura powierzchni Słońca,która okazała się równa T0 = 117,32155 K lub (-)155,828 C, zamiast przyjętego T,0 = 6430 K. 

Teraz on z kolei utrzymuje, że niczego takiego nie mówił.

 

Nie pozostaje nam nic innego niż sprawdzić, co ja takiego utrzymywałem, reagując na ewidetne kłamstwo tego amerykańskiego żywotnego, dotkniętego ewidentnymi oznakami Alzheimera.

 

On sugerował, żebym codziennie wszem i wobec głosił, iż temperatura Słońca to 117 K, na co musiałem zareagować i zrobiłem to w stylu narzucownym przez to amerykańskie żywotne:

 

@SNAFU

#żeby Pan wszem i wobec głosił, iz temperatura Słońca to 117 K,#
A ja tobie jeszcze raz powtórzę, ty fizykalny bydlaku, że ja nigdy nie wypowiadałem się na temat temperatury Słońca, gdyż taki parametr nie uistnieje w przyrodzie.

 

Na takie dictum żywotne musiało zareagować i natychmiast ripostowało goebelsowskim kłamstwem i manipulacją, sugerując, że ja wycofuję się z tego co mówię:

 

@Waldi się plącze w zeznaniach na temat tejtemperatury Słońca

Jeszcze rok i półtora miesiąc temu twierdził, że bliska 117 K:
Link do notki, w której Waldi czarno na białym stwierdza: a ja głoszę, że ona jest bliska 117 K.

 

Mało mu było tego komentarza, więc postanowił zrobić z siebie idiotę i ... napisał tą notkę o Alzheimerze. Porównajcie o czym ja piszę na swoje stronie z tym, co próbuje wcisnąć w moje usta to żywotne.

 

Ja ewidentnie, jednoznacznie i konsekwentnie mówię o temperaturze powierzchni Słońca, a to żywotne kłamie i manipuluje, że ja wyspowiadałem się o tym, co nie istnieje w przyrodzie, czyli o "temperaturze Słońca".

 

Starczewski alzheimerowcu milcz! Wstydu oszczędź.

 

W następnym odcinku mój przykład tego, że żywotne Snafu i Deda, to notoryczni kłamcy i manipulatorzy. 

 

P.S.: Pozostaje mi tylko zażądać konkretnego linku do upomnianych w notce żywotnego, ciepła spalania wodoru i obliczeń Bazijewa wskazujących, że paliwo wodorowe w Słońcu już wyczerpałoby się.

 

 

 

waldemar.m
O mnie waldemar.m

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie