waldemar.m waldemar.m
538
BLOG

Fizykalizm, to obalactwo czy bladztwo

waldemar.m waldemar.m Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 20

Jestem aktywny na Salonie24 już ok 7 lat. Za ten okres przeczytałem wszystkie notki jakie ukazały się w Dziale "Nauka" Salonu24.

 

Za ten okres można skończyć porządne studia (nie, nie naukę w wyższej Uczelni, chodzi o studia nad przedmiotem), ale większość gości tego działu, to specyficzny kontyngent. Przyjrzyjmy się temu zbiorowisku.

 

1. Fizykaliści

 

Tępe, zakute łby, które doskonale rozumieją, że muszą poruszać się ściśle po wyznaczonej ścieżce, gdyż maleńki krok z tej ścieżki pokazuje ich intelektualną nędzę. Do tej grupy mogę spokojnie zaliczyć Snafu, Eine, Deda, Barbie, Boson (to tylko przykłady).

 

Dzieli się ta grupa na dwie części:

 

a. naturaliści-empirycy, których można z naciąganiem nazwać klasykami;

 

b. relatywiści, kwantowcy i wsiaka "strunowa" nieczyść (najbardziej jaskrawy przedstawiciel - Boson).

 

O ile z tymi pierwszymi możliwa jest chociażby jakaś tam wymiana poglądów, to dyskusja z bełkotem takich osobników jak Deda czy Boson, jest absolutną stratą czasu.

 

Jeśli podejmuję się krytyki niektórych ich wypowiedzi, to tylko dlatego, żeby pobudzić w czytelnikach pasję poszukiwania prawdy.

 

2. Badacze przyrody

 

Twórcze umysły, poszukujące logicznego rozwinięcia obserwacji przyrody i rewizji interpretacji tych eksperymentów, które składają się na bazę fizyki klasycznej, która kończy się odkryciami Maxa Plancka.

 

Najważniejszą cechą przedstawicieli tej grupy, jest to, że swoje hipotezy i interpretacje tworzą na bazie niezaprzeczalnych odkryć i obserwacji.

 

Do tej grupy mogę zaliczyć siebie i Pirogranina.

 

Czy jest między nami różnica? Tak, chociaż nie taka istotna, jakby się wydawało. Ja zajmuję się takim odkryciem, które spowoduje rewizję całej nauki zwanej fizyką i chemią, a Pirogranin jednym tylko zjawiskiem, konsekwencją którego jest to, że świat jest elektryczny, co potwierdza odkrycie Bazijewa.

 

3. Fantaści

 

Wakuole, centralnie symetryczne pola, Grawitory, i inne temu podobne zmyślenia, które inaczej jak bełkotem nazwać nie można.

 

Kto za tym stoi? "I.C", "Pinopa", "Wiedźma Margo".

 

To właśnie dzięki nim, fizykaliści pozwalają sobie na nazywanie tych wszystkich, którzy mają jakiekolwiek uwagi do głoszonych przez nich, bezkrytycznych "prawd objawionych" – obalaczami.

 

Na ile to pusty dźwięk, mogli się czytelnicy przekonać, gdy przypomniałem historię odkrycia elektrino. Nikt, naprawdę NIKT nie skomentował tego odkrycia ani jednym słowem.

 

A dlaczego?

 

Bo ten, kto chce się odezwać na ten temat MUSI potwierdzić to odkrycie, a oni tego nie mogą zrobić.

 

Pierwza grupa – Fizykaliści – dlatego, że musieliby odejść na śmietnik historii.

 

Druga – Fantaści – gdyż musieliby przyznać, że to czym się zajmują to zmyślenia, spekulacje i czystej wody manipulacje. Czyli włażenie buciorami w kompetencje Boga. 

waldemar.m
O mnie waldemar.m

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie