waldemar.m waldemar.m
703
BLOG

Widziałem na własne oczy!

waldemar.m waldemar.m Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 26

Pytacie co?

 

Przyjrzyjcie się tej Tablicy Mendelejewa, która ilustruje to, co widziałem na własne oczy.

 

Pomyślcie. Pośmiejcie się na zapas.

 

Jutro napiszę, co widziałem.


Dla mnie jutro nastąpiło, gdy się trochę przespałem. Czas więc zacząć opisywać co widziałem, ale ... przyznam się szczerze, że nie wiem od czego zacząć i nie wiem, jak to wszystko opisać.

 

Chyba najlepiej będzie, gdy opiszę nie tylko swoje obserwacje, ale i skojarzenia.

 

Pokazano mi spektrogram próbki izotopów rtęci na którym najbardziej charakterystyczne było to, że badający podkreślił, że w tej próbce nie ma ołowiu.

 

Wytłumaczono mi, że to jest spektrogram amalgamatu HgPb2 poddanego niskoenergetycznej transmutacji, w rezultacie czego ołów był poddany mało emisyjnej przemianie jądrowej do rtęci.

 

Dopiero po tych wyjaśnieniach przyniesiono próbkę tej rtęci zawiniętej w papier! To było ciało stałe. Szare z odcienkami różowego.

 

Metal, jak metal pomyślałem sobie i nawet pozwoliłem sobie na ironiczny komentarz pod nosem.

 

Na takie dictum przyniesiono jakiś element elektroniczny przypominający opornik w aluminiowej obudowie i nożem oczyszczono powierzchnię aluminium od tlenków.

 

Następnie potarto tą oczyszczoną powierzchnią o tą twardą rtęć i położono ten element tą potartą powierzchnią do góry.

 

Poproszono mnie o zrócenie uwagi na to, kiedy był zrobiony spektrogram (1990 r.).

 

Gdzieś tak po około 5-ciu minutach zobaczyłem, że na tej powierzchni aluminium dzieje się coć dziwnego. Wyglądało to tak, jakbym oglądał puszczony w przyśpieszonym tempie film, na którym widać, jak rośnie świeżo zasiana trawa.

 

Tylko że, to co rosło na aluminium miało idealnie biały kolor i ... było tlenkiem aluminium.

 

O czym to świadczyło?

 

O tym, że ta twarda rtęć była super katalizatorem!!!

 

W tym momencie skojarzyłem ze sobą dwie informacje: rtęć i różowy kolor.

 

Wyszło mi, że widzę Red Mercury (Rtęć Czerwona).

 

Na początku lat 90-tych ubiegłego wieku to był bardzo modny temat. Wszyscy szukali tego hipotetycznego materiału, który miał zawierać rtęć, być czerwonym, być super katalizatorem, a jeszcze do tego być bardzo korzystnym dla terrorystów.

 

Ja byłem chemikiem i do tego właścicielem firmy stworzonej na bazie Instytutu Chloru. Dwaj najlepsi specjaliści od rtęci w całym ZSRR byli dyrektorami w mojej firmie. Dzięki ich kontaktom i znajomościom byłem we wsyzstkich miejscach, w których mogli produkować Red Mercury.

 

Na początku lat 90-ch conajmniej połowa próbek wszelakiej rtęci w dziwnych opakowaniach, przewożonej przez Kijów i terytorium Polski na Zachód przechodziła przez moje ręce i ... była dyskwalifikowana jako RM.

 

Saddam Husejn był gotów zapłacić 1 mld USD za 1 gram tej substancji.

 

Ja oczywiście już wiem, dlaczego tak ganiali się za tym materiałem terroryści i Saddam Husejn i dlatego proponuję Stanom Zjednoczonym następującą transakcję:

 

100 mln USD za technologię produkcji tego super katalizatora. 100 mln USD za to, żeby ta technologia nie ujrzała światła dziennego.

 

 

Zobacz galerię zdjęć:

Spektrogram próbki amalgamatu HgPb2 ... bez Pb
Spektrogram próbki amalgamatu HgPb2 ... bez Pb
waldemar.m
O mnie waldemar.m

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie