waldemar.m waldemar.m
539
BLOG

Skąd się biorą prawdziwi patrioci

waldemar.m waldemar.m Polityka Obserwuj notkę 13

Każdy naród dzieli się na patriotów i Donków Komorowskich. Skąd się biorą takie Donki Komorowskie wszyscy już wiemy, gdyż przeżyliśmy śmierć ludzkiej solidarności..

 

Ale skąd się biorą prawdziwi patrioci?

 

Będąc patriotą nigdy się nad tym nie zastanawiałem, ale dzisiaj, gdy na pogu domu w którym mieszkam stoi okupant, agresor, separatyst i terrorysta, a nasi "przyjaciele", Polactwo, tylko czeka na to, kiedy będzie można Ukraińcom wbić nóż w plecy (widzi to nawet Żyrynowski i nie boi się o tym mówić publicznie).

 

Dzięki agresorskiej postawy Putina, miałem okazję obserwować in statu jak rodzi się patriotyzm i że jego budowa składa się z maleńkich "cegiełek". Tak małych, że nigdy do tego procesu nie przywiązujemy wagi.

 

Moja wnuczka ma siedem lat. Chodzi już do szkoły. W jej żyłach płynie ukraińska, polska bułgarska, rosyjska i urdmurska krew.

 

W domu rozmawia się pięcioma językami:

 

- ukraińskim;

 

- polskim;

 

- rosyjskim;

 

- angielskim

 

- i na koniec "szurżykiem" (to jest mieszanina ruskiego, ukraińskiego i polskiego).

 

Mimo takiego językowego bałaganu, wnuczce czytało się od zarania tylko książki w ukraińskim języku.

 

Jej mama rozmawia z nią tylko na ukraińskiej mowie, babuszka najczęściej w rosyjskim języku. Ja, w zależności od okoliczności, ale najczęściej na szurżyku.

 

Ale co ciekawe - jej głównym rozmówcą jestem ja!

 

Gdy chodziła na kursy przygotowawcze, to ze mną robiła matematykę, a z mamą czytała i pisała. Teraz dokładnie odwrotnie. Jak czytanie – to tylko z dziadkiem, a odrabianie lekcji – z mamą. Ponieważ jednak mama dla niej nie autorytet, więc jak tylko wynikają sporne pytania, to bierze mamę i przychodzą do mnie na konsultacje.

 

To ze mną rozmawia o budowie Ziemi i Kosmosu. Ze mną hoduje kryształy i obserwuje rośliny.

 

Ze mną gra w warcaby i już nawet 3 razy ze mną wygrała. Dzisiaj nawet postarała się sformułować diagnozę swoich zwycięstw: bo ty dziadku popełniasz czasami poważne błędy, ale ważniejsze jest to, że ja myślę.

 

Gdy zaczął się Majdan, ja bardzo uważnie śledzę codziennie wszystkie wydarzenia. Często się zdarza, że często je w domu komentujemy.

 

Któregoś dnia, jadąc z wnuczką do szkoły ze zdumieniem usłyszałem z jej ust "Gonić zeka" (oczywiście po ukraińsku). Aż przyhamowałem i zwróciłem jej uwagę na to, żeby w szkole nie poruszała politycznych problemów, a gdy zapytałem, skąd jej to przyszło do głowy, to okazało się, że ona to hasło przeczytała na płocie, gdy skręcaliśmy do szkoły.

 

Zacząłem się jej jeszcze uważniej przyglądać. Coś tam siedziała przy swoim biurku i czytała ze swojej czytanki. Okazało się, że uczy się hymnu Ukrainy i czyta wiersze Tarasa Grigorewicza Szewczenko. SAMA!!!

 

Była przewidująca, gdyż w styczniu w jej szkole zaprowadzili nowy zwyczaj. Codziennie rano, we wszystkich klasach, dzieci rozpoczynają naukę od śpiewania hymnu. Gdy to się zdarzyło pierwszy raz, mała przyszła do domu tak dumna, jakby sama zdobyła dla Ukrainy wolność.

 

Ale to był tylko początek. Gdy zobaczyła, że ukraińskich patriotów biją w Krymu bandyty ze wstążeczkami armii Własowa, to poszła do siebie i coś tam zaczęła w tajemnicy robić. Gdy wyszła i zaczęła nad moim biurkiem przyczepiać wstążeczkę w barwach ukraińskich, to aż mi szczęka opadła.

 

Ona tą wstążeczkę (i wszystkie inne też) wykonała z oddzielnych paseczków w różnych kolorach.

Gdy kupowaliśmy te paeczki do tak zwanego kwilingu, to musiałem jej kupić flagę Ukrainy. Była w tym momencie najbardziej szczęśliwym dzieckiem w Ukrainie.

 

Po kilku dniach przyniosła biało czerwoną wstążeczkę i powiesiła ją nad moim biurkiem, żeby mi nie było przykro.

 

Dzisiaj, zupełnie nie wiadomo dlaczego, powiesiła mi jeszcze nad biurkiem wstążeczkę w barwach Francji. Ciekawe, jak sytuacja będzie się rozwijała dalej.

 

Teraz już wiem:

 

Patriotyzm – to klimat rodzinnego domu.

 

Nacjonalizm – to klimat okupowanego domu.

 

Faszyzm – to klimat domu okupanta. 

 

W patriotycznym domu uczą dzieci miłości do ojczyzny i szacunku dla ludzi.

 

W nacjonalistycznym domu uczą dzieci miłości do ojczyzny i nienawiści do wroga.

 

 

W faszystowskim domu uczą dzieci nienawiści do ludzi i do ich ojczyzn.

 

 

Zobacz galerię zdjęć:

wstążeczki w barwach: Ukrainy i Francji
waldemar.m
O mnie waldemar.m

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka