waldemar.m waldemar.m
265
BLOG

To pomyłka, czy celowe działanie. 2

waldemar.m waldemar.m Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

 

Neandertalczyk spłodził drugi tekścik o świetle. Poniżej jego kopia kursywą i mój bieżący komentarz.

 

Wpuszczając przez szczelinę światło do kuli, konstrukcja której była taka sama jak lustra-czyli była to szklana bańka pokryta cieniutką warstwą srebra, nie gromadziła ona światła (domniemanych cząsteczek niby materialnych). Kiedy źródło światła ustawiłem by świeciło mi w oczy- widziałem światło. Gdy Źródło umieściłem w szczelinie bańki która stanowić miała pułapkę tudzież kondensator światła, światło wpadało do bańki i odbijało się wewnątrz niej, jednak natężenie światła w bańce nie wzrastało, mimo ciągłego świecenia (niby emisji cząsteczek zwanych fotonami lub przez salonowego manipulatora electrinami) nie zaobserwowano wydostawania się światła z bańki (przeszkodą była warstewka srebra) w przeciwieństwie do sytuacji gdy bańka nie była niczym pokryta.

Skoro światło nie wydostawało się z bańki ani w niej nie magazynowało, można twierdzić że, światło to nie są cząsteczki.

Wracam do pytania które zadaję od bardzo dawna, a nie uzyskałem na nie odpowiedzi satysfakcjionującej:

Dlaczego szkło przepuszcza światło? a cieniutka warstewka rzędu mikrometrów np. srebra odbija to samo światło?

 

W pierwszej notce o świetle, w której jednoznacznie prostuję poglądy niejakiego "człowieka z lasu", nie tylko miałem rację co do faktów, ale byłem bardzo precyzyjny w swoich przewidywaniach.

 

Do tego neandertalczyka z lasu nic nie dotarło z tego co napisałem w pierwszej notce o świetle. On dalej wierzy w katechezę uprawianą przez oficjalną fizykę, chociaż w tej samej oficjalnej fizyce nie znalazł odpowiedzi na swoje kluczowe pytania:

 

Dlaczego szkło przepuszcza światło? a cieniutka warstewka rzędu mikrometrów np. srebra odbija to samo światło?

 

Czym wywołał zaniepokojenie dyżurnego guru oficjalnego kursu fizyki, czyli wyrostka robaczkowego na zdrowym ciele matematyki (bez względu na to, jakby to nie zabrzmiało idiotycznie!).

 

To że przez jego bańkę szklaną szklaną przelatuje w ciągu sekundy do 65 miliardów (!!!) cząstek, bez względu na to, czy jest ona pokryta warstewką srebra, czy też jest wykonana ze srebra do niego nie przemawia. On chciałby rejestrować te kilka milionów, które wpadnie do tej bańki w postaci promienia światła, rozproszy się i opuści tą przestrzeń w postaci rozproszonego napełniacza próżni.

 

P.S.: Ciekaw jestem jak się rozwinie dyskusja neandertalczyka z jego własnym guru.

waldemar.m
O mnie waldemar.m

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie