waldemar.m waldemar.m
723
BLOG

Samobójstwo na przełomie lat

waldemar.m waldemar.m Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 44

 

Czym by się dziecko nie cieszyło, aby cycka nie wołało!

 

Tak komentuje zachowanie wnuczki jej mama, gdy maleńka zaczyna przekraczać granice przyzwoitości i terroryzuje nas swoimi filmami rysunkowymi od rana do wieczora i jeszcze trochę.

 

Przyszło mi to do głowy, gdy najbardziej aktywny "naukawy" komentator DEDA, zamieścił na moim blogu, ostatniego dnia roku, następujący komentarz:

 

doświadczenie Sterna- Gerlacha

Napiszę o spinie tak, aby nie odwoływac sie do pojęć teoretycznych, a jedynie do eksperymentu ( można go przecież nazwać inaczej, jesli ma sie inny gust). Wiązkę elektronów ( praktycznie zrobiono to najpierw z atomami Ag, ale e zachowują się tak samo) wpuszcza się do niejednorodnego pola magnetycznego. Wiązka wtedy rozszczepia się na 2 wiązki. To ,czym różnią się te 2 wiązki nazywa się własnie spinem- jak widać w przypadku elektronów ma on 2 wartości ( Odchylenie w górę lub w dół) . I teraz gdybyśmy zamiast wiązki elektronów użyli wiązki tych elektrin, to albo ta wiązka się rozszczepi, albo nie, Trzeciej możliwości nie nie ma:

 

Gdy zwróciłem temu komentatorowi uwagę na tą okoliczność, że dziwnym trafem fizykaliści nie wykorzystywali tego argumentu w walce ze mną:

 

Zacząłem 63 rok życia, ale dopiero od Pana o tym słyszę.
Snafu i Eine wojują ze mną kilka lat i żaden z nich nigdy nie wykorzystał tego argumentu.

 

to otrzymałem pakiet dodatkowych informacji:

 

doświadczenie Sterna I Gerlacha-cz.2

Pole nie ma być zmienne ( w czasie),tylko niejednorodne ( mające gradient w przestrzeni). Można je uzyskac za pomocą magnesu, którego jeden biegun ma kształt ceownika, a drugio włożony w ten ceownik ostrza. ja nie umiem wklejać rysunków, ale po wpisaniu hasła Stern gerlach w przeglądarkę pokaze sie ich dużo. O tym doświadczeniu uczą już na I roku chemii ( np. jest w podręczniku Snydera: Chemia- struktura , reakcje), bo właśnie ono uzasadnia wprowadzenie koncepcji spinowej liczny kwantowej w konfiguracjach elektronowych. Nie mozna mówić, że elektrony są dwóch rodzajów, bo jedna z wiazek po rozszczepieniu, po ponownym przepuszczeniu przez inaczej zorientowany aparat Sterna_ Gerlacha znowu sie rozszczepia. Można też zastosowac magnetyczny " flipper", i dolna stanie się górną i na odwrót. natomiast w polu magnetycznym jednorodnym wiązka się tylko odchyla a nie rozszczepia- do rozszczepienia potrzebny jest gradient pola.

 

O ile, po pierwszym komentarzu o eksperymencie Sterna-Gerlacha, jeszcze mogłem podejrzewać, że nareszcie znaleziono jakiś konkretny argument przeciwko moim poglądom, to druga część tego "serialu" uspokoiła mnie.

 

To był jak najbardziej strzał, tylko że strzał samobójczy!

 

Gdyby nasi wspaniali spece od fizyki pozornej rozumieli coś z magnetyzmu, to być może zrozumieliby to, co się dzieje z tymi elektronami w obszarze wyznaczonym przez geometrię magnesów użytych w eksperymencie Sterna i Gerlacha.

 

W pierwszym dniu 2013 roku okazało się, że eksperyment Sterna-Gerlacha jest tylko fokusem, a nie sposobem na rozróżnianie elektronów.

 

Eksperyment ten jest gwoździem do trumny koncepcji spinowej liczby kwantowej w konfiguracjach elektronowych.

 

A jeśli pójść za ciosem, to z zadowoleniem konstatuję, że wszystko to, co do tej pory wyjaśniano przy pomocy spinów trzeba uznać za pustosłowie.

 

Pytacie jak to zjawisko tłumaczę ja. Bardzo prosto.

 

Dzięki specjalnej geometrii jednego z biegunów oddziaływujących na wiązkę elektronów, super silny potok elektrin wychodzący z ostrza bieguna tnie wiązkę elektronów na dwa potoki.

 

A dwa potoki cząstek o tym samym ładunku MUSZĄ SIĘ ODPYCHAĆ !

 

I żadnej filozofii. I żadnych cudów.

 

Zjawisko fizyczne, w którym udział biorą byty fizyczne.

waldemar.m
O mnie waldemar.m

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie