Na blogu jednego warszawskiego fizykalisty jeszcze raz poruszono kwestie związane z niedawnym "wybuchem supernowej" w informacyjnej przestrzeni nauki zajmującej się generalnie szarlataństwem.
Chodzi o szybkość tych cząstek, które pokonały drogę CERN-Gran Sasso szybciej niż prędkość światła.Notka jest o tyle ciekawa, że porusza kwestie eksperymentu weryfikującego wyniki uzyskane w projekcie OPERA:
Inni fizycy pracujący w FERMILAB-ie sugerują ,by ostatecznie zweryfikować Włochów eksperymentem zupełnie innym.
Nie podoba się im bieg neutrin przez warstwę skał, węszą tutaj zakłócenia pomiarów i proponują na sztucznym satelicie w odległości 736 km od powierzchni Ziemi, umieścić źródło emitujące jednocześnie neutrina i promieniowanie gamma w określonym momencie. I na dole zmierzyć czas przybycia tych dwóch sygnałów: neutrina i fali elektromagnetycznej.
Zdaniem autorów pomysłu ,eksperyment będzie kilka razy tańszy i atmosfera nie będzie czynnikiem zakłócającym w takim stopniu jak skorupa ziemska.
http://autodafe.salon24.pl/368031,neutrinowa-awantura
09.11.2011 08:15 to dokładna data rozmieszczenia na moim blogu notki "Komentarz do rezultatu eksperymentu Gran Sasso-CERN", w której zamieściłem komentarzuczonego, który posiada intelektualne narzędzia pozwalające mu dokonać analizy tego rezultatu z pozycji wiedzy o Przyrodzie i jej budowie. To D. Bazijew, odkrywca elementarnej cząstki - elektrino - nosiciela ładunku dodatniego, jednej z dwóch, oprócz elektronu, cząstek elementarnych.
Przytaczam fragment tego komentarza:
Na zakończenie swojej analizy prof. Bazijew zaproponował autorom tego eksperymentu jego modyfikację. Doszedł on do słusznego wniosku, że jeżeli zainstalować detektor krótkofalowego promieniowania zainstalować bezpośrednio nad grafitową tarczą i skierować go oknem przyjmującym sygnał na tarczę, to mierzone prędkości wyniosą 3*10^9 – 3-10^10 m*s^-1, ponieważ sygnał będzie przebiegał przez skaliste środowisko nie 732 km, a tylko 100 m.
http://manipulatorzy.salon24.pl/361922,komentarz-do-rezultatu-eksperymentu-gran-sasso-cern
Nikt logicznie myślący nie może zaprzeczyć, że rada prof. Bazijewa była słuszną z punktu widzenia metodyki naukowej. Ma ona jednak sporą "wadę" – jest prostsza do przeprowadzenia i dużo tańsza.
Absurd metod pomiarowych najlepiej widać na przykładzie poruszonym przez warszawskiego profesora fizyki.
Mogąc przeprowadzić bardzo prosty i super tani eksperyment polegający na pomiarze prędkości rozprzestrzeniania się promieni monochromatycznych, pracownicy nauki wykombinowali sobie w jaki sposób roztrwonić kolejne kilkaset milionów dolarów i cofnąć cywilizację o kolejną epokę wstecz:
Może w 2015 roku ruszy wreszcie projekt LIGO do wykrycia fal grawitacyjnych powstałych przy Big Bangu.promieniowanie reliktowe wydobyło się gdzieś ok.100 000 lat od BB i wypełniło nasz wszechświat.Neutrina które wypełniają także wszechświat wydobyły się ok.1 sekundy po BB,natomiast fale grawitacyjne w tym samym momencie
http://autodafe.salon24.pl/368031,neutrinowa-awantura#comment_5354933
Jeśli mnie pamięć nie myli, w tym projekcie nasz warszawski fizyk ma osobisty interes – to jest jego obszczak!
Słownik terminów:
Obszczak – złodziejska kasa zapomogowa.