Nie myślałem, że będę kiedyć cytował u siebie poważny fragment tekstu autorstwa profesora kryjącego się pod nickiem Eine, a wariatem nazwałbym tego, który sugerowałby, że jeszcze przy tym będę piał peany, ale ... życie jeszcze raz dowiodło, że potrafi nam płatach figle i czasami przyjemne.
Biorąc pod uwagę cel jaki mi przyświecał i ten fakt, że autor swoją blokadą uniemożliwia mi zapytać go o prawo do przedruku fragmentu jego własności intelektualnej, decyduję się na ten przedruk, mając na względzie tą okoliczność, żeby maksymalna liczba czytelników zapoznała się z tym mądrym i patriotycznym stanowiskiem.
Odpowiadając na pytanie jednego z komentatorów notki:
http://autodafe.salon24.pl/268716,od-postpolityki-do-polityki-fikcji
2."ku jakiemu rozwiązaniu kwestii polskiej podmiotowości Pana zdaniem mielibyśmy się dziś/jutro/pojutrze zwrócić?"
Eine napisał:
Usunąć te fakty i zjawiska, które wymieniłem we wpisie.
Zacząć od bardzo drobnych i wewnętrznych,np.
-przywrócić stałe słuzby ochronne i konserwujące wały przeciwpowodziowe rzeczne
-przywrócić stałe słuzby ochronne i konserwujące widukty uliczne ,mosty i nne urządzenia publiczne
-przywrócić stałe słuzby osiedlowych policjantów
.........
......... itd.
potem przejść:
-odtworzyć PKP likwidując wszelkie spółki prywatne
- upaństwowić wszystkie spółki prywatne przymysłu wydobywczego z udziałem kapitału prywatnego mniejszościowego
-upaństwowić wszystkie strategiczne gałęzie gospodarki[infrastruktura komunikacyjna,transportlotniczy,przemysł cięzki...]z udziałem mniejszościowym kapitału prywatnego.
Nie piszę ,że to będzie łatwe;
ci co za bezcen zagrabili - przywołają kanonierki
A młodzi mają już takie dusze niewolników,że za chińskiego boga nie chcą być wolnymi,odpowiadać za swoje życie ,pracować,tworzyć wolną ojczyznę.Idą do "pana" by mieć u niego żarcie i wyro.
Ja wiem, że to co proponuje Eine naprawdę nie będzie łatwe, ale ... niczego drugiego nie dano!
